Boleń to średniej wielkości drapieżca z rodziny karpiowatych. Za sprawą rosnącego zainteresowania spinningiem popularność tej ryby w Polsce rośnie z roku na rok. Wyróżnia go charakterystyczna spiczasta głowa i małe oczy oraz specyficzne zgrubienie na dolnej szczęce. To prawdziwe wędkarskie wyzwanie! Ta potężna ryba rzadko występuje w środowisku naturalnym i jest wyjątkowo waleczna.
Boleń – gatunek ryby, który lubi polować
Boleń, czyli łaciński Aspius aspius to doskonały drapieżnik. W jego diecie mięso pojawia się już od samego początku. Młode rybki polują na robaki, larwy i skorupiaki. Dorosłe okazy wybierają narybek, żaby, ptaki wodne oraz mniejsze ssaki. Te ryby z rodziny karpiowatych są więc stosunkowo niebezpieczne. Ich specyficzne upodobania żywieniowe pozwalają jednak przygotować odpowiednią zanętę.
Boleń jest rybą, którą wyróżniają drobne srebrzyste łuski oraz płetwy piersiowe i brzuszne o czerwonawym połysku. Ma wydłużone ciało spłaszczone po bokach i szeroki otwór gębowy sięgający za krawędź oka. W polowaniu pomaga mu wysunięta do przodu szczęka dolna oraz liczne zęby gardłowe. Młodsze osobniki trzymają się w stadzie, starsze z reguły są samotnikami.
Bolenie osiągają nawet 75 cm długości i 12 kg wagi. Polski rekord wynosi 8,5 kg.
Gdzie łowić bolenie? Najlepsze przynęty
Boleń żyje niemal w całej Europie Wschodniej. Pojawia się też na północ od Dunaju i na wschód od Renu. W okolicach Uralu i na wodach Morza Kaspijskiego. Obecny jest najczęściej w dużych rzekach nizinnych, wybiera większe jeziora i zbiorniki zaporowe.
W przypadku tych ryb tarło odbywa się około 4-go roku życia w okresie od marca do maja. Temperatura wody musi wynosić 6-12 stopni Celsjusza. Wykorzystują miejsca o szybkim nurcie i kamienistym lub żwirowatym dnie. Ikra składana jest między kamieniami, na zatopionych konarach lub roślinach wodnych.
Przynęta na bolenia
Ryby te mają dość charakterystyczny sposób na zdobywanie pożywienia. Zazwyczaj bolenie żerują tuż pod powierzchnią wody. Silnie uderzając ogonem o powierzchnię wody w pewnym sensie ogłuszają swoją ofiarę. Najczęściej są to stada uklei i płocie, larwy robaków, skorupiaki, żaby, małe ptaki wodne czy pomniejsze ssaki.
Wędkarz, który chce złowić bolenia powinien dobrze zaplanować połów. Przynęta musi jak najlepiej imitować jego naturalny pokarm. Najlepszą opcją będzie smukły, przeciążony wobbler pozwalający na daleki rzut. Dobrze sprawdzi się też smukła wahadłówka, ripper i twister.
Spinning a wędkarski sposób na bolenia
Boleń to drapieżny przeciwnik, który łatwo nie daje za wygraną. Występuje w niewielu miejscach i w niedużej ilości. Jest dość silny, ale nie lubi ani ciszy ani wiatru. Preferuje stabilną, słoneczną pogodę, dlatego najłatwiej złapać go wiosną i latem. Na aktywność tej ryby wpływa nawet ciśnienie atmosferyczne i faza księżyca.
Wybierając łowiska warto stawiać na miejsca styku różnych warstw wody. Bolenie lubią ujścia kanałów, rowy melioracyjne, potoki i rzeki. Dobrym pomysłem jest też kalendarz brań. Pozwoli on ustalić, w jakich warunkach żeruje ryba. Ryby tego gatunku można łowić na trzy sposoby: spinning, spławik lub połowy gruntowe. Według doświadczonych wędkarzy metoda spinningowa jest bezkonkurencyjna. Wystarczy długie wędzisko, kołowrotek z płynnym hamulcem, żyłka i sporo cierpliwości.
Wędkarstwo: wymiar ochronny i okres ochronny ryby
Okres ochronny ryb to czas, w którym ustanowiony jest absolutny zakaz jakiegokolwiek ingerowania w naturalne siedliska poszczególnych gatunków. Może to być łowienie, ale też płoszenie ryb. Niedostosowanie się do przepisów ustalonych przez Polski Związek Wędkarski grozi karą. Jest to grzywna lub ograniczenie, a nawet pozbawienie wolności do lat 2. Taki wędkarz traci nie tylko sprzęt, ale również kartę wędkarską (co najmniej na rok).
Standardowy okres ochrony bolenia jeszcze do końca 2019 roku trwał od 1 stycznia do 30 kwietnia. Obecnie obowiązujące okresy uzależnione są od lokalnych okręgów PZW i wydawanych przez nie zezwoleń. Niezmienne natomiast pozostają wymiary ochronne – 40 cm.
Aspius aspius – wartości odżywcze
Regularnie spożywana ryba to ważny element zróżnicowanej diety. Pozwala uzupełnić niedobory składników odżywczych i zadbać o zdrowie. Niestety boleń uznawany jest za jedną z mniej smacznych ryb. Jednak jego przyrządzenie jest banalnie proste, a grube ości nie powinny sprawiać problemów.
Aby móc cieszyć się pełnowartościowym posiłkiem, wystarczy usmażyć albo udusić mięso z bolenia. Jedząc je dwa, trzy razy w tygodniu dostarczymy do organizmu nie tylko witamin i minerałów, ale także cennych kwasów tłuszczowych omega.
Boleń pospolity, czyli drapieżnik z polskich rzek
Boleń należy do rodziny karpiowatych. Jest znanym drapieżnikiem, który nie oszczędza ani innych ryb ani ptaków wodnych czy małych ssaków. Taka mięsna dieta sprawia, że ryby tego gatunku cechuje duża siła i wytrzymałość. Mogą praktycznie przez cały dzień uganiać się za stadami zwinnych uklejek, w których gustują. Jest niezwykle lekki, a jednocześnie agresywny, więc stanowi groźnego przeciwnika. Atakując niemalże ogłusza ofiary uderzając ogonem o powierzchnię i wzbijając fontanny wody.
Łowienie boleni to zadanie dla prawdziwych hobbystów. Ich mięso nie wyróżnia się smakiem, a wręcz uznawane jest za niedobre. Mimo to, tak jak większość ryb, zawiera wartości odżywcze ważne dla zdrowia człowieka. Najlepiej łapać go wiosną i latem po okresie ochronnym wykorzystując do tego metodę spinningową.